Polscy turyści po Pomarańczowej Rewolucji coraz częściej wyjeżdżają na wakacje na Ukrainę. Główne kierunki u naszych wschodnich sąsiadów to Krym, Lwów, Kijów, Kamieniec Podolski i ukraińska część Karpat Wschodnich. W tych ostatnich wznosi się najwyższy szczyt Ukrainy – sięgająca 2061 metrów nad poziomem morza Howerla, znajdująca się w paśmie Czarnohory. I właśnie to pasmo jest najczęściej wybierane przez turystów z Polski.
, której grzbiet przed Drugą Wojną Światową był granicą między Polską a Węgrami rozciąga się południkowo pomiędzy dzisiejszą granicą ukraińsko-rumuńską, a dolinami oddzielającymi ją od innych pasm ukraińskich Karpat Wschodnich: Gorganów, Świdowca i Połonin Hryniawskich. Posiada charakterystyczny, połoninny lub, miejscami, wysokogórski, skalisty krajobraz. Polskim turystom może przypominać skrzyżowanie naszych Bieszczad i Tatr Zachodnich. Jednakże z punktu widzenia przyrodników bardziej cenne są, położone w niższych partiach, lasy bukowe, które w 2007 roku zostały wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. przyciąga również historią i miejscową kulturą. Jej ślady zostały w zachowanych okopach i w pamięci miejscowej ludności huculskiej, mieszkającej w miejscowościach znajdujących się u podnóża gór, takich jak: Worochta, Werchowyna (polska nazwa: Żabie) czy Kwasy oraz w wielu mniejszych wsiach rozlokowanych po okolicy.
Turystom warto polecić przede wszystkim wejście na sześć dwutysięczników: leżące w głównym grzbiecie: Howerla, Brebeneskuł, Rebra, Gutin Tomnatyk i Pop Iwan oraz wyizolowany Petros. Na Popie Iwanie znajdują się ruiny dawnego obserwatorium astronomicznego, które w ostatnich latach zaczęto odbudowywać. Idąc od Popa Iwana w kierunku Howerli miniemy po drodze dwa górskie jeziorka polodowcowe: Jeziorko Niesamowite i Jeziorko Brebenieskuł.
W pasmo Czarnohory turyści najczęściej wychodzą z Werchowyny, Worochty lub z Kwasów. Do wszystkich trzech miejscowości można dojechać marszrutkami (busami) z Iwano-Frankiwska (polska nazwa: Stanisławów). Do Kwasów można dojechać również pociągiem ze Lwowa. Z uwagi na kiepski stan dróg, nie zaleca się podróżować własnym samochodem. Noclegi albo w namiotach, albo w podgórskich miejscowościach. Polacy często wybierają schronisko prowadzone przez Polaka – “Chatkę u Kuby”. W sklepach ceny podobne do polskich. Płaci się miejscową walutą – hrywną, której kurs w stosunku do złotego wynosi około 0, 4. Dotychczas wydano w Polsce jedną mapę Czarnohory wydawnictwa Ruthenus.