Nowa generacja konsol każdorazowo przynosi duże zmiany w świecie gamingu. Od zawsze miłośnicy gier wyczekują ich premiery i zastanawiają się, co nowego wniesie kolejna generacja sprzętu i w jaki sposób odmieni wirtualną rozgrywkę. Czego nowego możemy spodziewać się po premierze konsoli Playstation 5 oraz konsol Xbox Series S i Xbox Series X?
Ray-tracing: problematyczna rewolucja
Od kilku lat firma Nvidia ambitnie promuje technologię ray-tracingu, czyli technologię śledzenia wirtualnych promieni świetlnych w czasie rzeczywistym. Przede wszystkim rozwiązanie to pozwala na tworzenie niemal fotorealistycznych odbić i refleksów, co odpowiednio wykorzystane może fenomenalnie odmienić oprawę graficzną gry komputerowej.
Problemem jednak tej technologii jest ogromne zapotrzebowanie na moc obliczeniową. W przypadku komputerów osobistych, tylko najwydajniejsze karty graficzne (za wiele tysięcy złotych) są w stanie poradzić sobie z obsługą tej technologii. Konsole Playstation 5 i Xbox Series S/X również będą ją obsługiwały, jednak już teraz wiemy, że prawdopodobnie konsole będą miały problem z wykorzystaniem jej pełnego potencjału – ze względu na drzemiącą w nich zbyt małą moc obliczeniową.
Era 4K i 60 klatek na sekundę jako standard
Nowa generacja konsol w końcu realizuje obietnicę grania w ogromnej rozdzielczości 4K, a do tego standardowo gry – nawet najbardziej wymagające – będą działały z płynnością 60 klatek na sekundę (co zapewnia bardziej realistyczne doświadczenie płynące z gry). Ma być to pewien standard, choć jego utrzymanie może być w pewnym stopniu problematyczne.
Przede wszystkim okazuje się, że już teraz generowania świata w natywnym 4K może nie być możliwe, a twórcy będą musieli posiłkować się częściowym obniżaniem jej w wybranych fragmentach gry. Co więcej, w bardziej wymagających produkcjach może pojawić się problem z utrzymaniem 4K i 60 kl/s z włączonym ray-tracingiem. Dopiero okaże się, czy twórcy będą w stanie ujarzmić w takim stopniu nowe konsole.
8K i 120 kl/s? Ma być to możliwe
Jeśli 4K i 60 kl/s to zbyt mało, konsole Playstation 5 i Xbox Series X ma mieć możliwość wyświetlania gier także w rozdzielczości 8K, z częstotliwością 120 kl/s. Prawdopodobnie jednak będą to właściwości zarezerwowane dla najprostszych i najmniej wymagających produkcji, trudno bowiem wyobrazić sobie, by gry wymagające większej mocy obliczeniowej mogłyby wykorzystywać te funkcjonalności.
Kontrolery nowej generacji
O ile nowe konsole Microsoftu nie zaskoczyły niczym konkretnym pod względem kontrolera, tak Sony – prezentując pad DualSense – stworzyło coś naprawdę wyjątkowego. Oprócz standardowych właściwości, DualSense cechuje się bardziej zaawansowanymi, haptycznymi wibracjami, które dodają ducha prowadzonej rozgrywce.
Wyróżniają się ponadto adaptacyjne triggery, które mogą stawiać opór podczas ich wciskania (co można oczywiście odpowiednio wykorzystać podczas rozgrywki). Dodajmy do tego czujniki ruchu czy wykorzystywany podczas gry mikrofon, a otrzymujemy kontroler intrygujący i godny nowej generacji konsol.
Błyskawiczne ładowanie gier
Dzięki zaimplementowanym bardzo szybkim dyskom SSD (Playstation 5 posiada dysk szybszy), wyeliminowane zostaną niemal całkowicie ekrany ładowania w grach. Skróci się też czas potrzebny na ich uruchomienie nawet do kilku sekund. To ciekawa nowość, która na pewno spodoba się graczom.
Rozwój „growych” abonamentów
Jeśli jeszcze niedawno wydawało nam się, że forma abonamentowego dostępu do produkcji będzie zarezerwowana tylko dla branży filmowej, tak nowa generacja konsol prawdopodobnie to zmieni. Już od kilku lat Microsoft rozwija usługę Xbox Game Pass, która aktualnie nabrała ogromnego rozpędu i prawdopodobnie stanie się swego rodzaju standardem.
Sony również zauważyło potencjał tej usługi prawdopodobnie rozwinie ją równolegle do rozwoju Playstation 5, choć w tym przypadku Microsoft jest zdecydowanie w uprzywilejowanej pozycji. Wydaje się jednak, że ta forma dystrybucji gier stanie się bardzo popularna i w pewien sposób zdefiniuje bieżącą generację konsol.
Odejście od „pudełkowych” edycji gier
Choć w obecnej generacji twórcy jeszcze nie zrezygnują z tradycyjnego modelu dystrybucji gier (na płytach blu-ray), ale stworzono już ku temu podwaliny. Dowodem na to jest wariant konsoli Playstation 5 pozbawiony czytnika płyt, jak i wyprodukowanie konsoli Xbox Series S – także pozbawionej napędu.
Na popularności znowu zyska natomiast dystrybucja cyfrowa oraz abonamentowa. Wydaje się, że obecna generacja konsol może być wręcz ostatnią, w której nośniki fizyczne będą odgrywały jeszcze znaczącą rolę. Za kilka lat taka forma może całkowicie odejść do lamusa.
Nowe konsole, nowe możliwości
Bez wątpienia Playstation 5 i Xbox Series S/X ponownie zmienią charakter wirtualnej rozgrywki i oferują ciekawe nowości. Oczywiście jednak o wszystkim zdecydują gry, które będą musiały jeszcze odpowiednio wykorzystać potencjał drzemiący w nowych konsolach.